Wiek, w którym większość dzieci zaczyna czytać, to wiek wyjątkowy. Sześcio-ośmiolatki to osoby, które wiedzą, czego chcą, mają sprecyzowane zainteresowania, pasje. Często mają już jakieś hobby, które rozwijają od dłuższego czasu.
Kiedy uczą się czegoś z przyjemnością, przychodzi im to dużo łatwiej niż przyswajanie wiedzy z dziedzin, które ich nie interesują.
To wszystko można wykorzystać, żeby zachęcić je do podejmowania prób samodzielnego czytania i późniejszego rozwijania tej umiejętności.
Pozwól dziecku wybrać książkę, którą chce przeczytać!
Uważam, że należy pozwolić dzieciom wybierać książki, które będą czytać same. Nie zmuszać do czytania. Nie zakładać, że są jakieś tytuły, które dziecko w danym wieku MUSI przeczytać. Jeśli zostawimy dzieciom wybór, większe prawdopodobieństwo, że będą czytać z prawdziwą przyjemnością.
Czytając ciekawą książkę, poruszającą bliską mu tematykę młody czytelnik czuje się bezpiecznie. Zna nomenklaturę, która dotyczy jego hobby, ma poczucie, że jest kompetentnym odbiorcą treści. Tekst go nie onieśmiela.
W serii „Czytam sobie” znajdziecie książki wpisujące się w różnorodne dziecięce zainteresowania. Z jednej strony, zachęcą one swoją tematyką do czytania. Z drugiej, dzięki poważnemu potraktowaniu tematu przez autorki i autorów, pozwolą dzieciom dowiedzieć się czegoś nowego!
Książki dla dzieci, które interesują się piłką nożną
Twoje dziecko lubi grać w piłkę? A może nie gra, ale interesuje się futbolem, lubi oglądać mecze?
Na początek czytelniczej przygody zaproponuj mu książkę „Lewy, gola!” Rafała Witka. To relacja ze słynnego meczu między Wolfsburgiem a Bayernem, w barwach którego grał Robert Lewandowski. Po wejściu na boisko w drugiej połowie meczu, grający jak zawsze z numerem dziewiątym polski piłkarz strzelił 5 goli w ciągu 9 minut! Nawet trener Bayernu uważa, że to cud. Krótka opowieść wzbudza emocje i trzyma w napięciu, jak prawdziwy footballowy mecz!
Bardziej zaawansowanym w czytaniu miłośnikom i miłośniczkom piłki nożnej warto podsunąć książkę z poziomu 3 serii – „Mecz, o wszystko, czyli dzień z życia piłkarza” Ewy Nowak.
To opowiadanie o tym, jak wygląda dzień zawodowego piłkarza. Od porannego treningu, przez dzień wypełniony zdrowymi posiłkami, konsultacjami z psychologiem, aż po wieczorny mecz. To książka wyjątkowa. Bardzo cenię ją za szczegółowość i rzetelne zgłębienie tematu. Dzięki lekturze dzieci nie tylko poznają wiele nowych, specjalistycznych wyrazów. Przede wszystkim dowiedzą się, jak wielkiej dyscypliny wymaga zawodowe uprawianie sportu. Piłkarskie sukcesy zawodników ich mali fani i fanki znają na pewno z przekazów medialnych, ale czy wiedzą, ile wyrzeczeń kosztowały? Tu nie ma owijania w bawełnę, jest pot, są kontuzje i nieustanna praca nad własną psychiką. To również książka o współpracy, szacunku do przeciwników, zaufaniu do trenerów i lekarzy. A na dodatek dzieci dowiedzą się z niej, że warto zjeść surówkę z kapusty, nawet wtedy, kiedy jej nie lubimy. I przekonają się, że dziewczynki też mogą grać w piłkę!
Książki dla dzieci pasjonujących się baletem
Ewa Nowak napisała również dwie wspaniałe książki poświęcone baletowi. To „Jezioro łabędzie” i „Dziadek do orzechów”, obie z poziomu 3 serii „Czytam Sobie”.
Pierwsza opowiada o tym, jak powstał najsłynniejszy balet świata. To niesamowita historia! Mało kto wie, że pierwsze przedstawienie było totalna klapą, a sam balet został zapomniany na wiele lat. Kto więc sprawił, że „Jezioro łabędzie” odniosło wielki sukces? Czy kompozytor, Piotr Czajkowski miał szansę się o tym dowiedzieć? Jaką historię opowiada ten balet i co wspólnego z nią miały małe siostrzenice autora?
Pisząc tę książkę autorka przeczytała wiele dzieł dotyczących muzyki i baletu. Dzięki temu dzieci zainteresowane tematem znajdą tu wiele cennych informacji na temat figur baletowych czy strojów używanych w trakcie przedstawień i na próbach. Są tu nawet fragmenty ręcznego zapisu partytury Piotra Czajkowskiego!
„Dziadek do orzechów” to, z kolei, opowieść, która z jednej strony przybliża treść tego baletu, a z drugiej pokazuje realia szkoły baletowej. Jej uczennicą jest Marysia. Nieśmiała z natury dziewczynka, jest jednocześnie na tyle zdeterminowana, że udaje jej się przekonać dyrektorkę do obejrzenia jej występu. Zostaje dublerką Piątej Myszy w „Dziadku o orzechów” i uważa, że to wielki sukces. Gdy pewnego dnia odtwórczyni głównej roli prosi, żeby ktoś z zespołu został po próbie i pomógł jej ćwiczyć trudny fragment spektaklu, Marysia się zgadza, choć sama jest bardzo zmęczona. Dzięki temu opanowuje trudną rolę Klary. Nie spodziewa się jednak, jak szybko będzie musiała wystąpić. To książka, która pokazuje trudy i wyrzeczenia, które wiążą się z zawodem baletnicy. Ale to też opowieść o tym, że nasz konkurent może być jednocześnie naszym największym przyjacielem. W odróżnieniu od innych książek z poziomu 3 serii, ilustracje w „Dziadku do orzechów” są kolorowe. Idealnie oddają klimat sceny teatralnej czy próby baletowej.
A czym pasjonuje się Twoje dziecko? Kosmos? Dinozaury? Historia? Podróże? W serii „Czytam sobie” na pewno znajdzie książkę, po którą zechce sięgnąć!
Emka Kowalska – dziennikarka, mama, obibooki.pl