Group,Of,Friendly,Smiling,Children,Posing,At,Urban,Street,With

Wiele osób myśli, że skoro mówię i piszę o książkach dla dzieci i opowiadam o tym, jak czytam je z dziećmi, to moje dzieci nie mają kontaktu z ekranami. To nieprawda! Mają! Co więcej, myślę, że przez pandemię spędzają przed tabletami zbyt wiele czasu. Rozmawiam z rodzicami i wiem, że w minionym roku w wielu domach te proporcje zostały zachwiane. To zupełnie zrozumiałe, pracujący przed ekranami komputerów rodzice, zajęcia on-line, momenty, w których dorośli nie mogli poświęcić zamkniętym w domach dzieciom tyle czasu, ile by chcieli.

Czy powinniśmy mieć wyrzuty sumienia? Wiem, że wielu rodziców je ma. Zwłaszcza, jeśli do tej pory uważali, że dzieci trzeba jak najdłużej trzymać z dala od internetu.

Czy dzieci powinny korzystać z internetu?

Nasze dzieci dorastają w cyfrowym świecie, w otoczeniu technologii. Internet staje się dla nich głównym źródłem informacji i miejscem rozrywki. Z dużym prawdopodobieństwem, niezależnie od tego jaki zawód wybiorą w przyszłości, będą musiały znać podstawy programowania. Z całą pewnością muszą nauczyć się weryfikować treści, na które trafią w sieci. I muszą wiedzieć, jak bezpiecznie korzystać z internetu.

Dlatego uważam, że zadaniem dorosłych nie jest odcinanie dzieci od wirtualnego świata. Musimy natomiast pomóc dzieciom zdobyć kompetencje medialne.

Podobnego zdania jest psycholog, Dorota Minta: „Nie odetniemy dzieci całkowicie od tabletów i wcale nie musimy.” – mówi – „Nie powinniśmy traktować mediów elektronicznych, jak demonów zła. Są świetne gry, aplikacje edukacyjne, które wspierają rozwój dziecka. Jednak to my sami musimy poświęcić czas, żeby zrozumieć, jak mądrze wykorzystywać technologię i przekazać tę wiedzę dzieciom. Dobrze, jeśli korzystamy z sieci wspólnie z dziećmi, tak, jak wspólnie oglądamy telewizję. Możemy razem poszukać informacji na interesujący dziecko temat, zagrać w grę, rozwiązać quiz, sprawdzić jak dojechać do babci. To ważne zwłaszcza na początku, przy pierwszych kontaktach dziecka z internetem”

Ile czasu dziecko może spędzić przed ekranem?

Wytyczne Amerykańskiej Akademii Pediatrii (AAM) dla dzieci w wieku od 8 do 11 lat mówią, że czas spędzany przed ekranem nie powinien przekraczać 2 godzin dziennie.

Jednocześnie z badań EU Kids Online 20221 prowadzonych przez zespół prof. Jacka Pyżalskiego z UAM Większość dzieci w 19 krajach europejskich deklaruje używanie smartfonów „codziennie” lub „prawie przez cały czas”.

Dlaczego powinniśmy zadbać o to, żeby czas spędzony przed ekranem limitować?

„Zbyt długi kontakt z niebieskim światłem jest niebezpieczny dla niedojrzałego mózgu” – podkreśla Dorota Minta – „Może wpływać na jakość dziecięcego snu, powodować nadpobudliwość”. Czas spędzany z tabletem czy telefonem to też czas bez ruchu, a to bezpośrednio wpływa na ryzyko wystąpienia u dziecka otyłości.

Jak sprawdzić czy dziecko jest uzależnione od internetu?

Jeśli masz wątpliwości, czy twoje dziecko nie spędza za dużo czasu w internecie. Skorzystaj z podpowiedzi zespołu dr Sarah Domoff z Uniwersytetu w Michigan2.

Opisali oni 9 sygnałów ostrzegawczych, które mogą wskazywać na to, że dziecko zaczyna być uzależnione od mediów elektronicznych.

Co powinno Cię zaniepokoić:

1. dziecku trudno zakończyć czas spędzany przed ekranem

2. dziecko jest zdenerwowane, jeśli nie może korzystać z mediów elektronicznych

3. chce coraz więcej czasu spędzać przed ekranem

4. jedyne o czym myśli dziecko to media elektroniczne

5. dziecko oszukuje, żeby skorzystać z mediów elektronicznych

6. kiedy dziecko ma gorszy moment, skorzystanie z tabletu, telefonu czy komputera jest jedyną rzeczą, która poprawia jego nastrój

7. media elektroniczne wydają się być jedyną rzeczą, która interesuje, motywuje dziecko

8. to, w jaki sposób dziecko korzysta z mediów elektronicznych ma wpływ na życie rodziny

9. to, w jaki sposób dziecko korzysta z mediów elektronicznych generuje problemy w rodzinie

Kilka z tych sygnałów z pewnością zauważyli rodzice Matiego, bohatera książki „Złota Rybka” autorstwa Justyny Bednarek z poziomu 2 serii „Czytam sobie”.

Mati wraz z siostrą Werką ma spędzić weekend nad Bugiem u babci Doroty. Mati jest pewien, że spędzi ten czas grając w gry, ale tata się na to nie zgadza, bo w ostatnich dniach chłopiec używał tabletu i smartfona tak często, że nie zdążył odrobić pracy domowej. Obrażany chłopiec nie chce budować z siostra i babcią domku na drzewie ani grać w warcaby. Sam idzie na spacer nad staw i spotyka złotą rybkę, która zgadza się spełnić jego życzenie. Mati prosi o nowy telefon i zanurza się w wirtualnym świecie na cały dzień. Wieczorem zaczyna do niego docierać, jak wiele stracił. Ta książka to świetny punkt wyjścia do rozmowy z dziećmi o tym, jak wiele może je ominąć, jeśli cały czas będą spędzać przed ekranem. Pomoże im uświadomić sobie, że być może tak jak Mati, dobrowolnie skazują się na samotność. 

Czy moje dziecko jest bezpieczne w sieci?

Badanie EU Kids Online 2022 koncentrowało się na doświadczeniach dzieci w wieku 9– 16 lat z cyberprzemocą, dostępem do szkodliwych treści, niewłaściwym wykorzystanie danych, nadmiernym korzystanie z Internetu. Sprawdzano też czy dzieci spotykają się z nieznajomymi osobami poznanymi w internecie. Wnioski są niepokojące.

W zależności od kraju od 7% do 45% europejskich dzieci stwierdziło, że w ciągu ostatniego roku, spotkało się w internecie z czymś, co im przeszkadzało lub irytowało. Zapytane o to, jak radziły z takim doświadczeniem mówiły, że poinformowały rodziców lub powiedziały przyjacielowi. Dzieci rzadko zwracają się o pomoc do nauczycieli lub specjalistów, których zadaniem jest im pomóc.

Do tego od 10% do 25% młodych ludzi w różnych krajach twierdzi, że nigdy lub prawie nigdy nie otrzymuje porad dotyczących bezpieczeństwa online od rodziców lub nauczycieli.

Polskie dzieci najczęściej, w porównaniu z innymi krajami europejskimi, wskazują, że spotkały się online z mową nienawiści. Takie doświadczenia ma aż 48% z nich!

To naszym, dorosłych zadaniem jest rozmawianie z dzieckiem o tym na co może być narażone w internecie. Musimy mieć świadomość, że nie zawsze będziemy obok, żeby zareagować w porę.

Tak było w przypadku Mai, bohaterki książki Jarosława Kamińskiego, „Chrapka na apkę” z poziomu 1 serii „Czytam sobie”.

Pewnego dnia dziewczynka znajduje telefon mamy. Chce go szybko oddać, bo wie, że mama go szuka, ale zafascynowana, klika w jedną z ikonek i wpada do internetu. Na początku świetnie się tam bawi. Poznaje swoje ulubione, wesołe emotikonki i uczy się nowych rzeczy. Po jakimś czasie jest jednak zmęczona i czuje się bardzo samotna i przytłoczona. Z pomocą rodziców Maja wraca do realnego świata. To cenna lekcja – internet jest ok, pod warunkiem, że korzystamy z niego pod okiem dorosłych.

Emka Kowalska – dziennikarka, mama, obibooki.pl

1https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&ved=2ahUKEwii2LCU3v3wAhXDqosKHS9gBJAQFjADegQIAxAE&url=https%3A%2F%2Fwww.poznan.pl%2Fmim%2Fpublic%2Finfo%2Fattachments.att%3Fco%3Dshow%26instance%3D1104%26parent%3D143340%26lang%3Dpl%26id%3D313946&usg=AOvVaw1cwYemGg1dVjt-HEWuoGpT

2https://www.researchgate.net/publication/321115155_Development_and_Validation_of_the_Problematic_Media_Use_Measure_A_Parent_Report_Measure_of_Screen_Media_Addiction_in_Children