Nauka czytania już za Wami, Twoje dziecko już całkiem dobrze radzi sobie ze składaniem słów. Skoro pociecha może już samodzielnie oddać się lekturze, pewnie zastanawiasz się, czy czytać jej dalej na głos. Boisz się jednak, że dziecko może przez to zniechęcić się do czytania. Przeczytaj, do kiedy czytać dziecku i jak wspierać w nim pasję do lektury.
Czytanie dzieciom – dlaczego jest ważne?
To, że czytanie dzieciom na głos jest niezwykle ważne dla ich rozwoju, nie ulega wątpliwości. Lektura poszerza zakres słownictwa, pomaga w zmaganiach dziecka z językiem – np. w budowaniu długich zdań i poprawnych zdań. Książki rozwijają też wyobraźnię i uczą dzieci zależności między przyczyną a skutkiem. Co również istotne – czytanie pomaga zapoznawać dziecko ze światem wartości, uczy je o relacjach i uczuciach między ludźmi – słowem – przygotowuje małego człowieka do życia.
Do kiedy czytać dziecku?
Czytanie przez rodzica dziecku ma także inny wymiar. Do zalet głośnego czytania należą m.in. te związane z budowaniem relacji – wspólna lektura zbliża, daje poczucie bezpieczeństwa. Inspiruje też do rozmów na najróżniejsze – często też trudne – tematy. Przede wszystkim jednak, czytanie dziecku daje możliwość spędzenia z nim wartościowego czasu. Skoro zatem pociecha już nauczyła się samodzielnie składać słowa, a wspólne czytanie ma tak wiele zalet, naturalnie pojawia się pytanie – do kiedy czytać dziecku?
Odpowiedź nie jest taka prosta J Przede wszystkim, pomimo tego, że pociecha już radzi sobie z lekturą, nie warto rezygnować ze wspólnego czasu z książką. Niektóre badania mówią nawet, że czytać na głos można nawet dziecku w wieku ok. 13 lat. Do tego wieku pociecha z naszego czytania jest w stanie wyłapać i zrozumieć więcej niż z lektury, którą czyta samodzielnie. Warto więc czytać dziecku na głos książki nieco trudniejsze, z dłuższymi zdaniami, które na danym etapie sprawiałyby mu trudność w samodzielnej lekturze.
Warto zatem połączyć czas na samodzielną lekturę dziecka i wspólne czytanie. Może w ciągu dnia pociecha zawsze będzie sięgać po lekturę sama, a wieczorem, kiedy jest już zmęczona, czytać na głos będziesz Ty? Ciekawym rozwiązaniem jest też odwrócenie ról. Na pewno dużo radości sprawi dziecku, kiedy to ono będzie czytało Tobie. Napędzi je to też do dalszego trenowania. Obserwuj swojego małego czytelnika, a na pewno znajdziesz złoty środek.
Pamiętaj jednak, by podejść do tematu mądrze. Z jednej strony zadbaj o to, by nie zniechęcić dziecka do czytania przez zarzucanie go nieustannie samodzielną lekturą. Z drugiej strony nie odbieraj mu radości z nowo nabytej umiejętności i motywuj do jej doskonalenia.
Jak nie zniechęcić dziecka do samodzielnego czytania?
Staraj się dodatkowo wspierać czytelniczą radość odpowiednimi książkami, które swoją długością i poziomem trudności nie zniechęcą dziecka do samodzielnego czytania. Na początek świetnie nadadzą się książeczki z poziomu 1 i 2 serii „Czytam sobie”, które przygotowane są w taki sposób, by mały czytelnik doskonalił czytanie. Podsuwaj mu lektury, które będą odpowiadały jego zainteresowaniom albo które pozwolą mu na miłe i radosne spędzenie czasu.
Do tej pierwszej grupy należą np. książeczki „Dobranocka dla Batmana” z poziomu 1 oraz „Lem i zagadki Kosmosu” z poziomu 2. Choć nie można ich wykluczyć także z grupy drugiej, polecamy szczególnie też inne, bardziej rozrywkowe propozycje. „Franek i miotła motorowa” z poziomu 1 rozbawią czytającego do łez, podobnie jak „Tadek i spółka” z poziomu 2.
By wspierać dziecko w nauce czytania, warto też co jakiś czas próbować podnosić poprzeczkę i proponować mu bardziej zaawansowane lektury jak np. „Baba Jaga i Duch Puszczy” z poziomu 3. Pamiętaj jednak, że ten poziom serii możesz zaproponować dziecku dopiero, gdy dobrze opanuje czytanie na poziomie drugim.