Czy można urodzić się pechowcem? Włodzio wierzy, że tak. Jest przekonany, że właśnie jemu pech towarzyszy od pierwszego dnia życia. To wrażenie potęguje fakt, że chłopiec czuje się samotny. Mama całe dnie spędza w pracy. Tata odszedł wiele lat temu. Koledzy w szkole za nim nie przepadają, nie zapraszają go do wspólnej zabawy, za to chętnie prowokują do bójki. Nauczyciele nie mają do Włodzia cierpliwości. Nawet szkolna pani pedagog uważa, że nie da się go lubić. Choć bohater nie chce przysparzać zmęczonej mamie zmartwień, ciągle ładuje się w tarapaty. Kolejne zeszyty zapełniają się uwagami ze szkoły. Dochodzi nawet do interwencji policji! Pewnego dnia coś się jednak zmienia. To dzień, który Włodzio będzie odtwarzał w głowie w nieskończoność, próbując znaleźć przyczynę swojego nagłego szczęścia. Mieszkająca w tym samym bloku mała Samira jest nawet przekonana, że musiała zadziałać odrobina magii. Życie jest jednak pełne nie zawsze przyjemnych niespodzianek. Czy szczęście nie opuści Włodzia równie nagle i niespodziewanie, jak się pojawiło?
Statek gagatek
Rejs Gagatkiem to nie lada przygoda. Statek jest kolorowy, kapitan muzykalny, posiłki przepyszne, a pasażerowie jedyni w swoim rodzaju. Nic więc dziwnego, że podróż obfituje w niespodzianki. Czy załodze uda się dotrzeć do Honolulu? Ahoj przygodo! „Statek Gagatek” Rafała Witka to słoneczna opowieść dla tych czytelniczek i czytelników, którzy dopiero uczą się składać słowa. Baloniki i lampki na rufie Gagatka narysowała Jola Richter-Magnuszewska.
PREMIERA 28 sierpnia 2024 r.